Samo wyciekło

Marketingowcom Internet chyba nie służy – ostatnio mają cholernego pecha. Wciąż im coś wycieka. A to bluzgana wersja reklamy produktu dla dzieciaków. A to przesiąknięta erotyką wersja grzecznej reklamy telewizyjnej. A to znowu obrazek z nawiązaniem do książkowo-kinowego hitu, którego możliwość wykorzystania w reklamie puściłaby z torbami niejeden międzynarodowy koncern.

Nie wspominając już o tym, że mocno dorosły charakter produktu raczej średnio licuje z mocno niedorosłym miłośnikiem owego książkowo-kinowego hitu:

absolut_expecto_org

Expecto wizytum kuratorum!

Chociaż może co ja tam wiem. Dzieciaki dojrzewają teraz wcześniej i cholera wiec, co popijały na seansach Harry’ego Pottera. (Bo – dla niezorientowanych – to właśnie do tego dzieła nawiązuje przekaz).

W każdym razie wycieki stały się na tyle powszechne, że ktoś bardziej podejrzliwy ode mnie mógłby pomyśleć, że marketingowcy sami je organizują.  Bo jakimś niesamowicie szczęśliwym zbiegiem okoliczności właściwie nigdy nie wyrządzają one marce krzywdy, a wręcz przeciwnie – dodają kolorytu jej dotychczasowych działaniom.

Ale chyba nie tym razem… wystarczy zresztą zobaczyć, co jeszcze wyciekło z Absoluta:

absolut_expecto_friday_night

Mały czarodziej zapewne jest i wstrząśnięty i zmieszany