Sezon na Paha Men #2

Poprzedni wpis o nowej kampanii reklamowej Rexony zupełnie mi nie wyszedł. Zamiast analizować szczwaną strategię marketera, rozpisałem się o dupie Maryni. Czas więc poprawić się i przyjrzeć się, co dla swoich klientem przygotowała Rexona. A właściwie dla swoich nie-klientek

Czytaj dalej

Sezon na Paha Men

Akcja Rexony, o której parę dni temu wspominałem na FB, okazała się całkiem inspirująca. Co ciekawe, inspiracja nie naszła mnie w typowym dla mnie momencie, czyli pod prysznicem lub w czasie sikania. Pod prysznicem nie miała szans, bo od kiedy parę dni temu szlag trafił mi brodzik, z prysznica nie korzystam. Można by się zastanowić dlaczego nie naszła mnie w czasie sik… Cholera, czyżbym zbaczał z tematu?

Czytaj dalej

Zgoła filozoficznie

dilbert_tnJako że za nami czas głębokiej refleksji, dzisiaj pozwolę sobie na nieco relfeksyjny tekst. Na upartego możecie to traktować jako komentarz do tego, co niedawno wyrabiało się w sieci, chociaż ja akurat podchodzę do sprawy nieco bardziej uniwersalnie. Ale do rzeczy. Do rewolucyjnie odkrywczego wniosku, że Web 2.0 to kupa gówna doszedłem już dawno temu. Jednak dopiero niedawno zdałem sobie sprawę, że jestem w linii prostej spadkobiercą dwóch wizjonerów kultury masowej: Andy’ego Warhola i Scotta Adamsa (Adams to ten od Dilberta).

Czytaj dalej

Odpicuj mi klopa

Chłopaki, które wymyśliły ten konkurs, musiały inspirować się ideą programu „Pimp My Ride” (po naszemu „Odpicuj mi brykę”), znanego z MTV. Tym razem jednak tematyka daleka jest od motoryzacji: konkurs zorganizowały bowiem chłopaki odpowiadające za marketing austriackiej srajtaśmy Cosy. Nie szukają więc posiadacza bryki w opłakanym stanie, ale posiadacza kibla w stanie takimż. Przy czym nie wiem, na ile słowo „opłakany” jest w przypadku wychodka właściwe. Czytaj dalej