Moje własne porno

Dzisiaj każdy kto chce może sobie kupić kamerę i każdy kto chce może nakręcić film. Ja sam myślałem o tym, żeby nakręcić porno-parodię filmów z superbohaterami. Wiecie, taką w której superbohater ratuje z opresji młode kobiety o jędrnych dupciach i baloniastych piersiach, za co one są mu dogłębnie… znaczy dozgonnie wdzięczne. Czytaj dalej

Militarna metafora niespodziewanego ataku sraczki

Ale fajną reklamę wczoraj widziałem w telewizorze! Nie do końca wiem czego to była reklama, bo ani nazwy produktu nie zapamiętałem, ani też… do końca nie jestem przekonany, co ten produkt ma tak naprawdę robić. W każdym razie – aby przybliżyć tematykę wpisu dla tych, którzy nie zauważyli tytułu – reklama ta inauguruje nową kategorię: Ad rectum. Czytaj dalej

Trochę już retro: czego alegorią jest mrówka?

Pamiętacie tę reklamę, w której mrówki organizują skoki na srajtaśmę i jedna z nich marnie kończy, bo miała nieszczęście skoczyć na papier toaletowy zbyt-mało-warstwowy? Otóż chciałbym się z Wami podzielić pewną teorią na temat tego filmu. Uprzedzam – znowu wpadamy w hmm… śliskie tematy, więc raczej nie czytajcie przy jedzeniu. Czytaj dalej