Poradnik nie tylko świąteczny: jak jeść, by nie przytyć?

poradnikŚwięta Bożego Narodzenia to czas radości, refleksji, spotkań w rodzinnym gronie i beztroskiego, niczym nieskrępowanego, niepohamowanego obżarstwa. To czas, po którym przerażenie, jakie ogarnia nas, kiedy wchodzimy na wagę łazienkową może się równać tylko z przerażeniem, jakie ogarnia w tym momencie samą wagę łazienkową.

Na szczęście jest sposób, dzięki któremu może oszczędzić stresu i sobie, i nieszczęsnej wadze. Co ciekawe, sposób ten zawdzięczamy ni mniej ni więcej, tylko producentom owianych złą sławą bomb kalorycznych – batonów czekoladowych.

I co jeszcze ciekawsze, sprowadza się on do tego, by jeść ich więcej.

Czytaj dalej

Ten Years After

ten_years_after_tnIle ja bym dał za to, żeby wszystkie żarówki ekologiczne (no, powiedzmy, że ekologiczne) były takie jak ta od Philipsa! 10 lat! Obiecują, że będzie pracować 10 lat! Jeśli miałbym takie żarówki kiedy wprowadzałem się do obecnego mieszkania, to do teraz nie wymieniłbym jeszcze żadnej. Ża-dnej!

Tymczasem mieszkam gdzie mieszkam zdecydowanie krócej niż 10 lat, a moje ekologiczne żarówki padają jak muchy. No, może nie jak muchy, ale do 10 lat pracy to im pewnie brakuje pewnie jakichś dziewięciu. A już na pewno ośmiu.

Ile ja bym dał za żarówkę ekologiczną taką jak ta od Philipsa! Ale, ale… właśnie, ile bym dał? Hmmm – powinienem dać dokładnie tyle, ile za żarówkę Philipsa, a ta wcale nie kosztowała specjalnie dużo… Produkt tak rewolucyjnie długowieczny powinien kosztować fortunę – a nie kosztował. Więc może różnica między moimi wcześniejszymi żarówkami a tą philipsowską nie jest tak duża?

A jeśli tak, to czy żarówka Philipsa rzeczywiście wytrzyma 10 lat?

Cóż. Nie pozostaje nic innego, jak tylko wkręcić żarówkę i… czas start! Widzimy się tu z powrotem za 10 lat.

Czytaj dalej

Californication

californication_tn

Pay your Vader very well to break the spell of aging.

Z pewnością obił Wam się o uszy termin „prosument”. Prosument to konsument naszych czasów. Konsument ery swobodnego dostępu do informacji. Konsument wyedukowany. Konsument ery Google’a, Wikipedii i internetowych forów. Konsument, który wie więcej o tym, co kupuje, niż człowiek, który mu to sprzedaje. Albo przynajmniej tak mu się wydaje.

Jak się można domyślać, usatysfakcjonowanie takiego klienta to spore wyzwanie.

Żeby zrozumieć skalę tego wyzwania wystarczy porozmawiać z dowolnym lekarzem o tym, jak wdzięcznym pacjentem jest pacjent świeżo po wykładzie profesora Google’a. (Przy czym w biznesowo-automotywacyjnej nowomowie „wyzwanie” znaczy mniej więcej tyle, co dla przeciętnego Kowalskiego „ból w dupie”.)

Jednak prosument wnosi w działalność biznesową nie tylko wyzwania, ale także okazje. Okazje, by ciąć koszty.

Czytaj dalej

Retransmisja

Glutaminian monosodowy. Stabilizatory: di-, tri-, polifosforany. Karagen. Regulatory kwasowości: octany sodu, cytryniany sodu. Przeciwutleniacze: askorbinian sodu. Substancja konserwująca: azotyn sodu.

Jeślibyście się nie domyślili, jest to wypis ze składu chemicz… pardon, listy składników kiełbasek.

Czytaj dalej