Jak czytać reklamy: Ryneczek Lidla

Jak czytać reklamy: Ryneczek Lidla

Kiedy pierwszy raz zobaczyłem billboardy Ryneczku Lidla z uśmiechniętym, zgodnym z naturą, ekologicznym polskim bio-rolnikiem, który równie dobrze, co rolnikiem, mógłby być zgodnym z naturą, ekologicznym bio-menedżerem średniego szczebla w międzynarodowej korporacji, byłem pewny, że Lidl chce, żebym z jego reklamy wyczytał więcej, niż Lidl w niej napisał.

I rzeczywiście, dokładnie tak jest.

Czytaj dalej

Jądro ciemności

Jądro ciemności. Kosmetki

Przenikliwy ziąb wnikał pod kurtkę wraz z zabłąkanymi kropelkami deszczu, gdy wysłany na straceńczą misję przez kobietę mego życia, przedzierałem się przez ponury, styczniowy wieczór, by postawić stopę w miejscu, w którym nie postawił jej żaden mężczyzna.

Przed regałem z kremami do twarzy w lokalnym hipermarkecie.

Czytaj dalej

Załóżmy nawet, że mamy do czynienia z propagandą

Sformułowanie „załóżmy nawet, że mamy do czynienia z propagandą” to co prawda konstrukcja określana w gramatyce jako tryb przypuszczający pobłażliwy, ale i tak należy docenić jego śmiałość, biorąc pod uwagę, że padło – w odniesieniu do rządowych mediów – z ust niejakiego Pawła Lisickiego, czyli częstego tych mediów gościa oraz równie częstego w nich gospodarza.

Czytaj dalej

Grzyb LTE Plus

Grzyb w Plusie

„9 na 10 osób testujących uważa, że Internet LTE Plus do oglądania filmów jest super” – tłumaczy Szymon Majewski, a my widzimy 9 osób, które dobrze bawią w trakcie oglądania horroru w domowym kinie. Kamera przesuwa się w prawo, a wtedy widzimy także tę dziesiątą: przerażonego, siedzącego w kącie brodacza, który na widok faceta z piłą mechaniczną zakrywa oczy.

No wiecie – frajera.

Czytaj dalej