60 milionów, czyli czy opłaca(ło) się grać w Lotto?

Tyle wynosi prawdopodobieństwo trafienia „szóstki” w pojedynczym zakładzie Lotto zapisane z dokładnością do sześciu miejsc po przecinku.

Tę grafikę warto przypominać.

Przy okazji kolejnych wyborów – prezydenckich, parlamentarnych czy samorządowych – niezliczone autorytety wylewają hektolitry łez, lamentując nad rozpaczliwie niskim poziomem zainteresowania Polaków tym, kto w ich imieniu będzie sprawował władzę.

Tymczasem rozwiązanie problemu niskiej frekwencji wyborczej jest banalnie proste: wystarczy kazać obywatelom płacić za możliwość oddania głosu.

I żeby uniknąć niejasności związanej z pewną dwuznacznością sformułowania „kazać obywatelom płacić” – to obywatele mieliby płacić, a nie obywatelom miano by płacić.

Czytaj dalej

Na co może liczyć sowa?

lotto_tnJeśli ktoś układałby ranking najbardziej rozrywkowych liczb na świecie, raczej nie pomyślałby o liczbie 9 692 842 jako o kandydacie do ścisłej czołówki, nawet gdyby wiedział, że jest to logarytm o podstawie 1 – 1/13 983 816 z 0,5.

Ba – same słowa „logarytm o podstawie 1 – 1/13 983 816 z 0,5” zapewne wręcz pogrążyły szanse tej liczby na jakiekolwiek wyróżnienie, ze względu na głęboki dreszcz obrzydzenia, jaki mogą u wielu osób wzbudzać. A niesłusznie, bo to właśnie jest powód, dla którego liczba 9 692 842 jest tak rozrywkowa.

Czytaj dalej

Panie Ministrze! czyli gdzie mi to lotto cz. 2

lotto_tnPanie Ministrze! (Tu zwracam się do ministra finansów – instytucji będącej, jak każda inna instytucja centralna, ostoją praworządności i symbolem najwyższej próby standardów etycznych; zwracam się akurat do ministra finansów, bo to chyba tej instytucji podlega Totalizator Sportowy. )

Zaglądałem ostatnio na stronę WWW Lotto i… ja wiem, że chłopaki z Lotto działają w dobrej wierze i robią co mogą, aby maksymalnie obiektywnie przedstawić Lotto i szanse na wygranej w tej grze. Bądź co bądź pracują dla instytucji państwowej, a państwo nie wodziłoby swoich obywateli za nos, prawda?

No więc ja wiem, że chłopaki z Lotto są uczciwe tak bardzo, że już dużo bardziej się nie da. Sęk w tym, że mimo najlepszych chęci, z tego co chłopaki z Lotto ostatnio piszą, mówią i pokazują wynika, że wygrana w Lotto jest niemalże pewna. Chciałbym więc niniejszym zaproponować parę sposobów, aby przywrócić komunikacji Lotto właściwe, statystycznie uzasadnione proporcje.

Czytaj dalej

Gdzie mi to lotto?

lotto_tnTak, wiem, wiem. Wiem, że Wy wiecie. Wiecie, że na dłuższą metę kasyno zawsze wygrywa. Wiem, że nie ma potrzeby o tym przypominać. Ale i tak przypomnę.

Tym bardziej, że nie chodzi o jakieś tam pierwsze z rzędu kasyno. Chodzi o kasyno należące do ministra finansów. Instytucji będącej ostoją praworządności i symbolem najwyższej próby standardów etycznych.

Czytaj dalej