Simplus się naraża. Na ekskomunikę.

Chłopaki z marketingu Simplusa jedną ze swoją najnowszych reklam telewizyjnych wpisują się w prężny nurt maltretingu okulistycznego. W reklamie usługi „Pół na pół” popisują się znajomością dwóch najbardziej efektywnych zdobyczy tego nurtu: czcionką, która byłaby czytelna dopiero na ekranie IMAX-owych rozmiarów, oraz ultra-krótkim czasem wyświetlania niewygodnego komunikatu. Dodają też coś od siebie, obracając rzeczony komunikat o 90 stopni. Zapewne po to, aby desperaci usiłujący go jednak przeczytać, skręcili sobie kark.

Czytaj dalej