Eurobank szuka dziury w ścianie. I znajduje.

Dawno temu marketingowy wykombinowali sobie, że zarobią dużo kasy, jeśli będą lepiej niż konkurencja zaspokajać potrzeby swoich klientów. Oczywiście im więcej potrzeb do zaspokojenia, tym większy potencjał zarobku, więc nie trzeba było długo czekać, aby marketingowcy wykombinowali, żeby nie tylko zaspokajać potrzeby, ale również je tworzyć.

Chłopaki z Eurobanku chyba za bardzo wzięli sobie do serca ten ostatni pomysł.

Czytaj dalej