Przejdź na radosną stronę życia. Z Old Spice.

old_spice_fan_page_tnWiecie co? Rozmyśliłem się. Wczoraj (dzisiaj właściwie) w nocy napadła mnie całkiem jednoznaczna w swojej niezamierzonej dwuznaczności reklama Old Spice’a. Walcząc z potrzebą snu skomentowałem ją naprędce, bo czym już następnego dnia (czyli wciąż dzisiaj) uznałem, że stać mnie na lepszy tekst. Oryginalny tekst na pamiątkę własnej hańby ukrywam tu, a tymczasem oddaję do użytku nowy, lepszy, fajniejszy i bardziej subtelny (bo ja w ogóle taki delikatny i uczuciowy jestem), ale też i bardziej zaprawiony seksem. A co! Że to niby wbrew blogerskim tradycjom? Mój blog, moje porządki. Będę tu robił, co mi się żywnie podoba! Spocznij, do lektury przystąp!

Zapewne wszyscy znakomicie pamiętamy marketingowe dokonania chłopaków od marketingu dezodorantu Axe, jednak na wszelki wypadek przypomnę, o jakich reklamach mówimy. Jest to istotne dla zrozumienia strategii marketingowej konkurenta Axe – marki Old Spice, należącej do koncernu Procter & Gamble.

Czytaj dalej

Winna trylogia część II. Akademia maltretingu finansowego

winna_trylogia_tnOstatnio, prawie jak telewizja publiczna, poczułem wewnętrzną potrzebę realizacji misji. Misji obnażania raka maltretingu toczącego naszą cywilizację. I akurat nawinęło się Wealth Solutions. Akurat, aby wypełnić treścią drugą – i ostatnią, a co – część maltretingowej trylogii winnej.

Chłopaki z Wealth Soultions próbowali mnie ostatnio drogą radiową zachęcić do kupna wina… a następnie uniemożliwić wypicie go! Że to wino niby nie konsumpcyjne, a inwestycyjne miało być – skandal! Sprowokowany tak jawnym kpieniem z moich słabości, postanowiłem bliżej przyjrzeć się ofercie firmy.

Czytaj dalej

Nie pytajcie, jak to znalazłem

Jeśli uśmiechnięty chłop na tym zdjęciu to zadowolony klient chłopaków od wazektomia.pl, to czyje są te dzieci? Chyba uśmiechnięty chłop na zdjęciu powinien zamienić słowko ze swoją uśmiechniętą blond-lalą…

wazektomia_pl

Urzekające zestawienie... Mam niedparte wrażenie, że ta fotka bardziej pasowałaby do kliniki leczenia bezpłodności, a nie przybytku, w którym tą bezpłodnością można się... ten-tego... zarazić...

Małe, brązowe i puka w okienko

tui_tnDziś będzie o dzieciach, ale nie dla dzieci. Więc dzieci – jeśli zdarza Wam się czytać maltreting.pl, to wybaczcie, ale nie tym razem. Sio! Kobietom w ciąży też odradzam. Nie chciałbym mieć na sumieniu czyjejś przyspieszonej akcji porodowej.

A to dlatego, że będzie co prawda o dzieciach, ale niezbyt poprawnie politycznie i trochę hardkorowo. Przynajmniej z punktu widzenia przyszłych matek.

Czytaj dalej