Król żyje!

Stali czytelnicy maltretingu wiedzą, że Linea przyzwyczaiła nas do co najmniej nowatorskiego podejścia do reklamy, przynajmniej na skalę branży deweloperskiej. Niestety, przez ostatnie długie tygodnie trzymała nas na głodzie – reklamy Linei nie wyróżniały się z natłoku reklam przedstawiających photoshopowe dzieci na tle photoshopowych budynków.

Z przyjemnością jednak donoszę – król powrócił. I nie jest nagi. Król ma koszulkę na ramiączkach i krótkie galoty! I otacza się kobitkami!

linea_sila-spokoju

Po prawej stronie łazien... znaczy po prawej oryginał, po lewej powiększenie największych atrakcji. Po kliknięciu obrazek urośnie!

 Moją radość z powrotu maltretingowego faworyta mąci jednak wątpliwość: otóż nie wiem, czy widoczna na zdjęciu ekipa to „siła spokoju”, czy też „siła miastotwórcza”? Pierwsza interpretacja sugerowałaby powrót koncepcji przedstawiania klienta docelowego z brutalną szczerością, druga z kolei… cóż, druga interpretacja nie wróżyłaby rychłego oddania nowego osiedla do użytku, skoro tak właśnie miałaby wyglądać ekipa budowlana…