Tego się nie spodziewałem

W ciągu paru sekund od chlupnięcia w toń symulowanego soku żołądkowego, Ibuprom RR zaczyna buzować jak Gremlin wrzucony do jasno oświetlonej fontanny

Naprawdę. Kiedy zaczynałem się przekomarzać z Ibupromem – bo w epoce Facebooka można się przekomarzać nawet z tabletkami przeciwbólowymi – na temat jednego z filmów, jaki Ibuprom zamieścił sam o sobie, nie spodziewałem się, że nasza wymiana uprzejmości skończy się taką odpowiedzią Ibupromu.

Ale zacznijmy od początku.

Czytaj dalej

W takich sytuacjach nie ryzykuję

gripex_pills_tnNajpierw trochę historii. Co prawda wątpię, żebyście pamiętali mój wpis sprzed roku poświęcony reklamie Gripexu, ale przypuszczam, że pamiętacie samą reklamę. W końcu USP Zdrowie, producent preparatu, wydało dużo pieniędzy, żebyście ją zapamiętali. Ale na wszelki wypadek ją przypomnę.

Rzeczoną reklamę otwiera siedzący za sterami pilot rejsowego odrzutowca wygłaszający oczywistą oczywistość: „kiedy jesteś częścią zespołu, nie możesz zawieść”. Okazję do przekonania się, że nasz bohater nie rzuca słów na wiatr mamy zaledwie chwilę później. Kiedy zanosząc się w hotelowym pokoju morderczym kaszlem pilot zauważa, że „bierze go grypa”, natychmiast konstatuje: „w takich sytuacjach nie ryzykuję”. Po czym, łyknąwszy Gripex, nasz bohater dziarsko zapierdziela samolotem – jak można przypuszczać oglądając reklamę – przez ocean. Za sterami oczywiście.

Jak każdy pilot, którego dopadła grypa.

Czytaj dalej

Szeregowiec Odlot

odlot_tnPowiedzmy, że macie do zareklamowania lek dostępny bez recepty.  Powiedzmy, że wśród możliwych działań niepożądanych – wskazanych w jego ulotce – znajdują się: senność, zawroty głowy, nudności, wymioty, reakcje alergiczne (do wstrząsu anafilaktycznego włącznie), napady astmy oskrzelowej.

Oraz efekty uboczne tak rozrywkowe jak omamy.

Czytaj dalej

Bombka biologiczna

Kiedy producent leków życzy swoim klientom zdrowia, można zastanawiać się, czy na pewno jest zupełnie szczery. W końcu to tak, jakby mechanik z głębi serca życzył komuś, żeby nigdy nie musiał do niego przyjeżdżać. Albo – to nawet bardziej adekwatny przykład w przypadku leków, o których jest dzisiejszy wpis – hydraulik życzył komuś, aby mu z rury nigdy nie ciekło.

Taaa, zapewne już się domyślacie. Dzisiaj zajrzymy na złowieszcze terytoria Ad rectum.

Czytaj dalej