Załóżmy nawet, że mamy do czynienia z propagandą

Sformułowanie „załóżmy nawet, że mamy do czynienia z propagandą” to co prawda konstrukcja określana w gramatyce jako tryb przypuszczający pobłażliwy, ale i tak należy docenić jego śmiałość, biorąc pod uwagę, że padło – w odniesieniu do rządowych mediów – z ust niejakiego Pawła Lisickiego, czyli częstego tych mediów gościa oraz równie częstego w nich gospodarza.

Czytaj dalej