Bierzcie i jedzcie

Chociaż być może „bierzcie i pijcie” byłoby lepszym tytułem. Sądząc bowiem po deklarowanej przez producentów ilości tłuszczów w składzie gotowego produktu, woda jest niezwykle istotnym składnikiem produktów do smarowania pieczywa. Woda albo związki chemiczne, które powodują, że woda skutecznie miesza się z tłuszczami, zadając kłam przysłowiu „oliwa sprawiedliwa na wierzch wypływa”.

Przejdźmy jednak do rzeczy. Oto:

ranking_miksy_0_tytulowy

Tak – skupiamy się dzisiaj na tzw. miksach (to termin używany przez producentów). Czy rzeczywiście są to miksy tłuszczów roślinnych i masła, co zdaje się sugerować to słowo? Zobaczymy.

O rankingu: metodyka badania

W pewien piękny majowy wieczór tego roku przeprowadziłem mały nalot na hipermarket Tesco w Poznaniu. Na dobrych kilka minut zatrzymałem się przy lodówce z margarynami, masłami i produktami masło- i margarynopodonymi. Przejrzałem ją gruntownie, fotografując wszystkie produkty, które swoim opakowaniem sugerowały, że są margaryną z masłem. Było ich 13, a jakby dobrze policzyć to nawet 14.

Następnie na podstawie zebranej dokumentacji sporządziłem niezwykle skomplikowaną tabelę, w której zestawiłem wszystkie produkty, zaczynając od tych od najwyższej zawartości masła, skończywszy na tych o zawartości najniższej. W przypadku produktów o identycznej zawartości masła, o miejscu w rankingu decydowała łączna ilość tłuszczów – im mniej, tym lepiej. Czyli tym gorzej. Czyli – tym bardziej poczesne miejsce w rankingu.

Zaczynamy.

 

ranking_miksy_13Krówka Masłówkaranking_krowka

Producent: …no i już na początku rankingu zaczynają się schody. Robiąc zdjęcie nie myślałem specjalnie o tym, żeby uwiecznić na nim producenta. Google wskazuje na ZPT Warszawa oraz na to, że firma ta została wchłonięta przez Bunge. Jednak na stronie Bunge nie ma śladu o Krówce Masłówce. Jakaś bezpańska ta krowa, naprawdę.

Piszę o tym, bo wygląda na to, że rynek miksów, wydawałoby się obfitujący w konkurujące ze sobą marki, niemal bez reszty podzielili między sobą tylko dwaj gracze: Bunge i Unilever. Co rzuca na tę „konkurencję” dość ciekawe światło.

Ale mniejsza o to, przyjrzyjmy się składowi chemicznemu. Znaczy się liście składników oczywiście.

Zawartość masła: 7,5%

Zawartość tłuszczu: 55%

7,5% masła… Można się zastanawiać czy 7,5% to dużo czy mało. Naprawdę można.

Więc się zastanówmy. Na każdą łyżeczkę masła w tym smarowidle przypada ponad 12 łyżeczek czegoś innego: wody, oleju, tłuszczów roślinnych, emulgatorów, konserwantu. Czy jedna łyżeczka masła wymieszana z dwunastoma łyżeczkami czegoś innego to dużo?

Zanim udzielicie sobie ostatecznej odpowiedzi, weźcie pod uwagę, że jest to najlepszy rezultat w całej stawce.

 

ranking_miksy_12Śniadaniowa z masłemranking_sniadaniowa

Producent: Bielmar

Zawartość masła: 7,32%

Zawartość tłuszczu: 60%

Warto odnotować: Producent na opakowaniu chwali się „dużą zawartością masła”. Czy istotnie 7,32% należy nazwać „dużą ilością”, każdy może sobie odpowiedzieć sam, posiłkując się łyżeczkowym przykładem przytoczonym przy okazji numeru 12.

Ponadto na denku opakowania możemy przeczytać, że produkt to „miks tłuszczowy o zawartości trzech czwartych tłuszczu„. To o tyle ciekawe, że na tym samym denku znajduje się informacja, że zawartość tłuszczu to 60%.

Zawsze myślałem, że trzy czwarte to 75%. Ale być może moje pojmowanie arytmetyki nie jest odpowiednio nowoczesne.

 

ranking_miksy_11Masmix Klasycznyranking_masmix_klas

Producent: Bunge

Zawartość masła: 6,85%

Zawartość tłuszczu: 60%

Tu może warto się przyznać, że ranking jednak nie jest tak wyczerpujący, jak powinien być. Właśnie przypomniało mi się, że z całej masy Masmixów dostępnych w Tesco, wziąłem na warsztat tylko dwa: ten i kolejny. Coś mi jednak mówi, że i tak nie zmienia to ogólnego obrazu…

 

ranking_miksy_10Masmix Pełnomlecznyranking_masmixkl

Producent: Bunge

Zawartość masła: 6,70%

Zawartość tłuszczu: 60%

Warto odnotować: Masmix mówi sam o sobie, iż jest bogaty w masło. Cóż… posługując się łyżeczkowym przykładem, w meczu masło kontra reszta świata byłoby prawie 1 : 14. Poza tym, o pełnomleczności Masmixa pełnomlecznego ma świadczyć zapewne zawartość – cytuję – „mleka pełnego w proszku”.

Wynosi ona zawrotne 2%.

Z kolei poprzedni w rankingu Masmix Klasyczny „mleka pełnego w proszku” zawiera 1,5%. Czyli Masmix Pełnomleczny zawiera aż o pół punktu procentowego więcej „mleka pełnego w proszku” niż Masmix klasyczny. Różnica klas, co?

Aha, 1,5% to w zaokrągleniu 2%. Tak tylko mówię.

 

ranking_miksy_09Daria z masłemranking_daria

Producent: Mlekovita

Zawartość masła: 3%

Zawartość tłuszczu: 55%

Warto odnotować: Daria z masłem to próba zaistnienia w rankingu Mlekovity, marki spoza rozgrywającej rynek wielkiej dwójki (Bunge i Unilever). Próba godna podziwu – 3% to wynik ponad 2 razy lepszy (?) od poprzednika, ale… gdzież jej do najlepszych?

 

ranking_miksy_07ranking_manuelManuel z dodatkiem masła + Smakowita z dodatkiem masła (ex aequo)

Producent: w obu przypadkach – ZT Kruszwica (należy do – niespodzianka – Bunge)

Zawartość masła: 1%

Zawartość tłuszczu: 40%

ranking_smakowitaWarto odnotować: Nie wiem, czy zauważyliście, ale jeśli chodzi o zawartość masła, to pomiędzy numerem 10 i numerem 7 dokonał się prawdziwy skok jakościowy.

I był to skok na główkę. Do pustej wanny.

Trzeba jednak przyznać, że Smakowita z dodatkiem masła jest w zasadzie usprawiedliwiona za ten niezbyt imponujący 1% zawartości masła: Pragnący Zachować Anonimowość Rzecznik Firmy wszystko wyjaśnił.

Manuel z kolei z pewnością zawartością masła chciałby zamanifestować swoje poparcie dla idei przekazania 1% podatku na organizację pożytku publicznego.

 

ranking_miksy_02Delma Extra z… – różne rodzaje (ex aequo)ranking_fotki_delma

…z masłem; …z masłem i szczyptą soli; …z wiejskim masełkiem; …z masłem i oliwą z oliwek; …z masłem o smaku prażonej cebulki

Producent: Unilever

Zawartość masła: 0,5%

Zawartość tłuszczu: 39%

Warto odnotować: Jeśli myśleliście, że 1% masła to niewystarczające uzasadnienie dla określania produktu jako „z dodatkiem masła”, to spieszę donieść, że jesteście w błędzie. Jest to uzasadnienie wystarczające. Unileverowi udało się z każdego grama masła wyprodukować aż 200 gram gotowego produktu „z masłem”.

Unilever dostarcza również porcji przydatnej wiedzy tym, którzy w kuchni lubią dokładne przepisy i formuły, czyli twarde liczby (masy, objętości) zamiast „szczypty”, „garści” czy „odrobiny”.

Otóż w Delmie Extra z masłem i szczyptą soli zawartość soli to 1,2%. Standardowe opakowanie to 500 gram, a więc łatwo policzyć, że szczypta to 6 gram.

Łatwo też policzyć, że skoro zawartość soli – szczypta – to 1,2%, to masła w Delmie jest ok. 2/5 szczypty. Bardzo szczodrze. (Uzupełnienie 17.06.2012: Stawiając kropkę nad „i” warto powiedzieć, że – jak zauważył Robert komentując tekst na Facebooku – w Delmie z masłem i szczyptą soli więcej jest soli niż masła(!))

Z kolei osoby uczulone na oliwę z oliwek mogą wreszcie sięgnąć po to śródziemnomorskie źródło dobrodziejstw wszelakich dzięki Delmie Extra z masłem i oliwą z oliwek. Co prawda na opakowaniu mowa jest o aż 1% (jednym procencie) zawartości tego składnika w gotowym produkcie, ale bez obaw – jak podaje producent, jest to procentowy udział… w tłuszczach. Które w Delmie stanowią 39% całości.

Oliwy z oliwek jest więc w Delmie całe 0,39%. Tak więc drodzy alergicy – smacznego! Możecie pałaszować Delmę bez obaw, że w każdej chwili możecie poczuć zbliżający się wstrząs anafilaktyczny!

W rzeczy samej, możecie pałaszować Delmę bez obaw, że poczujecie cokolwiek.

 

ranking_miksy_01Pyszny Duet z masłemranking_duet

Producent: Bunge

Zawartość masła: 0,5%

Zawartość tłuszczu: 30%

Warto odnotować: Niekwestionowany zwycięzca rankingu. 0,5% zawartości masła w zestawieniu z 30-procentową zawartością tłuszczy każe się zastanowić, cóż tworzy ów duet? Regulator kwasowości z solą wapniowo-disodową EDTA? Substancja konserwująca z polirycynooleinianem poliglicerolu?

Nie mam bladego pojęcia. Może producent zechciałby odwiedzić moje skromne progi i wyjawić, co miał na myśli?

Mógłby też wyjaśnić, dlaczego – mimo zawartości tłuszczu w produkcie na poziomie 30% – wciąż nazywa Pyszny Duet tłuszczem do smarowania. Czy nie lepszy byłby produkt do smarowania? Albo – biorąc pod uwagę zapewne niebagatelną zawartość wody, z pewnością znakomitej, tryskającej z samego serca jakiejś urokliwej góry – do polewania?

 

Epilog – prawie.

Momencik… Czy ja napisałem, że Pyszny Duet jest niekwestionowanym zwycięzcą rankingu? Zwycięzcą może jest, ale raczej nie niekwestionowanym. Ale o tym wkrótce. Dzisiejszy tekst był wystarczająco długi. Spocznij.

A Unilever niech już się zastanawia, jakiż to z jego produktów próbował wdrapać się na szczyt rankingu, ale – z powodów formalnych – został zdyskwalifikowany. 

[Uaktualnienie, 24.05.2012] Niniejszym zdradzamy zdyskwalifikowanego zawodnika – proszę bardzo, oto on!