Przychodzi zachodni konsumpcjonizm do knajpy vol 2.

apple_win_tnKiedyś obiło mi się o oczy, że do żarcia w McDonald’s dodawany jest jakiś tajemniczy składnik zwiększający łaknienie, mający skłonić klienta McDonald’sa do zamówienia dokładki. Zapewne są to wyłącznie rojenia paranoików, chociaż…

Fakt, że jesteś paranoikiem wcale nie oznacza, że nikt nie chce Cię zabić, prawda?

W każdym razie wygląda na to, że ś.p. Steve Jobs wykombinował elektroniczny odpowiednik tajemniczej fast-foodowej substancji. Dowód? Byłem kiedyś świadkiem uczestniczącym takiej oto wymiany poglądów pomiędzy dwoma posiadaczami pecetów:

– Po dwóch miesiącach używania iPhone’a marzę o tym, żeby przesiąść się na Maca.

– Po roku używania Nokii wciąż lubię swojego ASUSa.

 

PS. Suplement dla grafików: po minucie korzystania z GIMPa byłem gotowy wysupłać 2 tysiące na Photoshopa…